MIT nr 1: Świadomość znaczenia Content Marketing jest wysoka
Z powodu wielu informacji na temat marketingu treści uważa się, że świadomość jego znaczenia jest wysoka. Tymczasem wiele firm stosuje politykę marketingu charakterystyczną dla końcówki XX wieku i początku lat dwutysięcznych. Polega ona na realizacji działań promocyjnych w oparciu o schemat „budżetowanie – jednorazowe działanie – efekty,” bez systematycznego tworzenia spójnej narracji biznesowej. Content Marketing traktowany jest przy tym bardzo często jako dodatkowy i mało znaczący element polityki promocyjnej, który przeważnie zleca się zewnętrznym firmom. Co więcej – z niezależnych badań wynika, że świadomość znaczenia, roli i wiedzy w zakresie marketingu treści wśród pracowników działów promocji stoi na dość niskim poziomie.
MIT nr 2: Content Marketing to osobna kategoria marketingu
Nieprawda. Nie mniej jednak właśnie tak postrzegany jest marketing treści – zwłaszcza w dużych firmach i korporacjach. Zastanawiający jest fakt, że Content Marketing często prowadzony jest równolegle do zasadniczej kampanii, ale nie stanowi integralnego elementu całej strategii. To zasadniczy błąd, który zdecydowanie ogranicza jej skuteczność.
MIT nr 3: Content Marketing polega na redakcji artykułów
Nieprawda. Redakcja artykułów merytorycznych, które tworzą zaplecze strony internetowej (tzw. Long tail) to tylko jedno z narzędzi marketingu treści, który składa się z bardzo wielu elementów, takich jak choćby infografiki, materiały VIDEO oraz fotoblogi. O skuteczności Content Marketing decyduje przede wszystkim przemyślana dywersyfikacja oraz wiele kanałów dystrybucji zróżnicowanych materiałów informacyjnych, wizerunkowych, sprzedażowych i PR. Poza tym w dosłownym tłumaczeniu „content” to „treść”, dlatego wiele osób stawia znak równości pomiędzy Content Marketingiem, a redakcją tekstów (zwłaszcza w postaci artykułów).
Mit nr 4: Content Marketing zdradza know-how i sprawia, że usługi firm przestają być potrzebne
Nieprawda. Jednym z bardzo ważnych założeń Content Marketingu jest dzielenie się wiedzą. Tym samym wiele firm niejako zdradza swoje know-how oraz zapewnia dostęp do informacji, które mogłaby sprzedać. Jednak mitem jest, że edukacja potencjalnych Klientów jest samobójstwem biznesowym. Duża część Osób dopiero po przeczytaniu wartościowych artykułów zaczyna w ogóle zdawać sobie sprawę z możliwości, zagrożeń oraz potrzeb. Co więcej, poprzez dzielenie się wiedzą firmy zyskują wizerunek profesjonalnego partnera, który nie dąży do sprzedaży za wszelką cenę. Ponadto artykuły merytoryczne, blogi, infografiki, filmy i inne teksty/materiały zapleczowe tworzą cenny Long Tail i generują większy ruch na stronie internetowej, zapewniając witrynie wyższą pozycję w Google.
Mit nr 5: Content Marketing premiuje ilość, a nie jakość
Nieprawda. Ta „oczywista oczywistość” to najprawdziwszy fałsz – zwłaszcza w kontekście pozycjonowania. Jeśli nasze artykuły są wtórne, powielają powszechnie znane informacje lub są jedynie przeróbką tekstów konkurencji, to ich wartość jest znacznie mniejsza niż w przypadku materiałów autorskich. Dlaczego? Po pierwsze stanowią unikalną treść cenioną przez algorytm Google, po drugie dostarczają świeżych newsów , angażując czytelników, a po trzecie dają impuls do dystrybucji linków oraz generowania wartościowych leadów sprzedażowych.
Mit nr 6: Content sam dociera do Klientów
Nieprawda. Jeśli nasz artykuł pozycjonuje się bardzo dobrze (np. z uwagi na silną pozycję strony w wyszukiwarce lub wyjątkowo unikalny temat i dobrą optymalizację tekstu pod kątem SEO) to oczywiście jest bardzo duża szansa, że treść zostanie przeczytana przez dużą liczbę Osób. Nie mniej nawet w tym wypadku warto jej pomóc. Jak? Istnieje 5 podstawowych metod. Po pierwsze blogi, po drugie kierowanie ruchu na stronę poprzez Social Media, po trzecie promocja na innych portalach, stronach i serwisach, po czwarte marketing szeptany, po piąte newslettery.
Mit nr 7: Zajawka na Content Marketing szybko minie
Nieprawda. O Content Marketingu i znaczeniu wartościowej treści mówi się od kilku lat, od kilkunastu miesięcy temat jest coraz bardziej eksploatowany. Dlaczego? Odpowiedź jest bardzo prosta! Właśnie dlatego, że Content to przyszłość i będzie decydował o miejscu w Google (99% polskich Internautów używa właśnie tej wyszukiwarki), promocji firm oraz przewadze nad konkurencją. Badania przeprowadzane, np. przez amerykańską Hub Spot Academy pokazują, że w kolejnych latach znaczenie Content Marketingu będzie systematycznie rosło – zwłaszcza w sektorze B2B.
Mit nr 8: Z Content Marketingu można korzystać tylko w niektórych branżach
Nieprawda. Marketing treści to zestaw narzędzi, z którego mogą korzystać wszystkie firmy, zarówno w sektorze B2B, jak i B2C – bez względu na ilość pracowników marketingu. Wiele osób, które biorą udział w szkoleniu „Copywriting i Content Marketing” pytają, o czym mają pisać. Po krótkiej dyskusji okazuje się, że tematów jest aż za dużo i trzeba je selekcjonować. Warto podkreślić, że w branżach, które z pozoru wydają się niezbyt „atrakcyjne” pod względem contentowym, unikalna i przemyśla treść może szybko wyróżnić firmę na tle konkurencji.
Mit nr 9: Skuteczności Content Marketingu nie można zmierzyć, zważyć i policzyć
Nieprawda. Trzeba jednak pamiętać, że marketing treści to działania długookresowe, których efekty nie są widoczne po publikacji 3 artykułów, 2 wpisów blogowych oraz wysyłce 1 newslettera. W pierwszej kolejności trzeba wyznaczyć cele i zdefiniować konkretne wskaźniki, którymi będziemy weryfikować skuteczność kampanii. Po drugie możemy korzystać z Google Analytics lub Google Web Master Tools, które na bieżąco informują o zachowaniu użytkowników na naszej stronie internetowej oraz poziomie konwersji. Właśnie te elementy mają wielki wpływ na sprzedaż i ilustrują rzeczywistą wartość komercyjną witryny.
Mit nr 10: Liczy się ładny wygląd strony, dobra cena i koniec
Nieprawda. Elementy wizualne oraz „wartość artystyczna” witryny i materiałów promocyjnych odgrywa oczywiście gigantyczną rolę, ale… Jak wskazują badania wspomnianej już wcześniej Hub Spot Academy Klienci w sektorze B2B przed podjęciem decyzji zakupowej czytają bardzo dużo!
Chcesz dowiedzieć się więcej? Przeczytaj kolejne artykuły: